Jednak dopiero w latach 60. XIX wieku pojawiła się w Ffestiniog lokomotywa parowa. Wcześniej wagony sterowane były siłą grawitacji przez odważnych ludzi, którzy dzięki umiejętnemu operowaniu hamulcami utrzymywali na torach toczący się po zboczu skład. Cała trasa ma długość prawie 22 km. Stacja początkowa to Porthmadog’s Harbour. b) Faza realizacyjna. Nauczyciel odczytuje dzieciom najbardziej popularne wiersze Juliana Tuwima (załącznik 1). Uczniowie zapisują w zeszycie tylko tytuły wierszy i pod każdym z nich wykonują w zeszytach kredkami ilustrację do niego. Nauczyciel rozdaje uczniom karty pracy (załącznik 2). Uczniowie wykonują samodzielnie ćwiczenie z Lokomotywa Stoi na stacji lokomotywa, Ciężka, ogromna i pot z niej spływa - Tłusta oliwa. Stoi i sapie, dyszy i dmucha, Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha: Buch - jak gorąco! Uch - jak gorąco! Puff - jak gorąco! Uff - jak gorąco! Już ledwo sapie, już ledwo zipie, A jeszcze palacz węgiel w nią sypie. Wagony do niej podoczepiali 1) "Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi" a) metafora b) porównanie c) epitet 2) "Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu" (o pustyni) a) metafora b) porównanie c) apostrofa 3) "Stoi na stacji lokomotywa, ciężka, ogromna, i pot z niej spływa" a) epitety b) porównania c) anafory 4) "Stoi i sapie, dyszy i dmucha" a) onomatopeje b) apostrofy c) metafory 5) W siódmym dębowe Podgląd częściowego tekstu. Pobierz ćwiczenia do edytora tekstu word i więcej Notatki w PDF z Informatyka tylko na Docsity! Formatowanie znaków, akapitów. Zadanie 1 Przepisz następujący tekst Stoi na stacji lokomotywa, ciężka, ogromna i pot z niej spływa !!! Dokonaj formatowania tekstu następująco: • fraza Stoi na stacji Lokomotywa opowiada o lokomotywie parowej, która przygotowuje się do odjazdu i w końcu wyrusza na wprost. Oprócz pasażerów lokomotywa wiezie także ładunki, wśród których znajdują się krowy, konie, banany, fortepiany, armata, dębowe stoły i szafy, słoń, niedźwiedź, dwie żyrafy, świnie oraz bagaże. Wiersz opisuje siłę kkgO5. Liczyliście kiedyś wagony przejeżdżającego pociągu? Tutaj naszym zadaniem będzie nie tylko ich liczenie, ale także doczepianie! Nagle gwizd, nagle świst… “Stoi na stacji Lokomotywa” to rodzinna gra karciana o bardzo prostych zasadach, nie wymagająca umiejętności czytania, dodawanie do 20. Bardzo ładna, ciekawa grafika! Siedzące w wagonikach polarne niedźwiadki podbiły nasze serca. Para buch, koła w ruch… - czyli jak w to się gra? Naszym zadaniem jest zbudowanie cyrkowej lokomotywy, która będzie przewozić 18 zwierzaków (w przypadku wariantu dla 2 graczy) lub 16 (w przypadku wariantu dla 3 graczy). Mamy możliwość zakupu różnych wagonów - w niektórych jest jeden zwierzak, w innych, 2, 3 lub 4. Żeby kupić wagonik np. z dwoma żyrafami musimy “zapłacić” dwoma kartami z żyrafą. Podczas swojej tury mamy dwa ruchy. W każdym z nich możemy albo kupić wagonik, albo dobrać kartę ze zwierzakiem. Doczepienie wagonika wymaga jednak pewnych zasad: do lokomotywy możemy przyczepić każdy wagonik, jednak kolejny wagonik możemy dołączyć albo jeśli zwierzaki są takie same lub jeśli są różne musi zgadzać się ich liczba, czyli np. do wagonu z 3 niedźwiadkami albo dołączymy kolejne misie, albo np. 3 tygrysy lub 3 żyrafy. Możemy też zakupić niepasujący wagon wtedy odkładamy go na bocznicę i doczepiamy w momencie, kiedy będzie to możliwe. Wygrywa ten z graczy, który jako pierwszy zbuduje lokomotywę z 16 (lub 18) zwierzętami. Jak sami widzicie, chociaż zasady są proste rozgrywka jest ciekawa i niebanalna - wymaga zastanowienia się, kombinowania, oszacowania czy lepiej nam sięgać po wagoniki z większą liczbą zwierząt, czy raczej wybierać te “tańsze” przewożące jednego pasażera. Do wagoników z większą ilością zwierząt dużo trudniej bowiem potem doczepić kolejny wagonik. Dostępne są dwa warianty gry - podstawowa i rozszerzona z dodatkowymi kartami, które dają nam bardziej rozbudowaną rozgrywkę z większą ilością możliwości. Wjazd na półkę Gra mieści się w niewielkim pudełku, które nie tylko nie zajmie dużo miejsca na regale, ale także z łatwością wsuniemy je chociażby do plecaka czy torebki, by uatrakcyjnić rodzinny wyjazd (nie tylko pociągiem! :) ), spotkanie z rodziną, czy znajomymi. Wiek na pudełku - 8 lat Naszym zdaniem jest on nieco przeszacowany i grę bardziej poleciłabym dzieciom w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Oszacowanie początkowego wieku gracza to, zdaję sobie sprawę, niełatwe zadanie - każde dziecko jest inne, inaczej się rozwija, ma inne umiejętności. I my, rodzice, także mamy różne wymagania, co do gier. Osobiście jednak jako mama wolę kupić grę (zabawkę), do której dziecko dorośnie, niż taką, z której szybko wyrośnie. Wracając jednak do wieku i tematyki gry - to zwykle właśnie w wieku przedszkolnym czytany jest dzieciom słynny wiersz Juliana Tuwima. Zasady gry są na tyle proste, że już przeciętny 5 latek powinien sobie z nimi poradzić. Dla 8,9 latka (zwłaszcza grywającego w planszówki) gra może się już okazać zbyt infantylna. Naszym przedszkolnym i szkolnym graczom gra się bardzo podobała, może zaciekawi również i Was? Życzymy dłuuuuugich torówi i pełnych nie tylko zwierząt, ale także satysfakcji wagonów! GRĘ UDOSTĘPNIŁO NAM DO RECENZJI WYDAWNICTWO 2 PIONKI. DZIĘKUJEMY! share Autor: Data dodania: 2018-02-27 Lokomotywa Julian Tuwim Stoi na stacji lokomotywa, Ciężka, ogromna i pot z niej spływa: Tłusta oliwa. Stoi i sapie, dyszy i dmucha, Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha: Buch - jak gorąco! Uch - jak gorąco! Puff - jak gorąco! Uff - jak gorąco! Już ledwo sapie, już ledwo zipie, A jeszcze palacz węgiel w nią sypie. ↓ Wagony do niej podoczepiali Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali, I pełno ludzi w każdym wagonie, A w jednym krowy, a w drugim konie, A w trzecim siedzą same grubasy, Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy, A czwarty wagon pełen bananów, A w piątym stoi sześć fortepianów, W szóstym armata - o! jaka wielka! Pod każdym kołem żelazna belka! W siódmym dębowe stoły i szafy, W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie żyrafy, W dziewiątym - same tuczone świnie, W dziesiątym - kufry, paki i skrzynie. A tych wagonów jest ze czterdzieści, Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści. Lecz choćby przyszło tysiąc atletów I każdy zjadłby tysiąc kotletów, I każdy nie wiem jak się wytężał, To nie udźwigną, taki to ciężar. ↓ Nagle - gwizd! Nagle - świst! Para - buch! Koła - w ruch! Najpierw - powoli - jak żółw – ociężale, Ruszyła - maszyna - po szynach - ospale, Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem, I kręci się, kręci się koło za kołem, I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej, I dudni, i stuka, łomoce i pędzi, A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost! Po torze, po torze, po torze, przez most, Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las, I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas, Do taktu turkoce i puka, i stuka to: Tak to to, tak to to , tak to to, tak to to. Gładko tak, lekko tak toczy się w dal, Jak gdyby to była piłeczka, nie stal, Nie ciężka maszyna, zziajana, zdyszana, Lecz fraszka, igraszka, zabawka blaszana. ↓ A skądże to, jakże to, czemu tak gna? A co to to, co to to, kto to tak pcha, Że pędzi, że wali, że bucha buch, buch? To para gorąca wprawiła to w ruch, To para, co z kotła rurami do tłoków, A tłoki kołami ruszają z dwóch boków I gnają, i pchają, i pociąg się toczy, Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy, I koła turkocą, i puka, i stuka to: Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!… ↓ © Copyright by Fundacja im. Juliana Tuwima i Ireny Tuwim, Warszawa 2006 Dochody Fundacji im. Juliana Tuwima i Ireny Tuwim pochodzą jedynie z honorariów z tytułu praw autorskich do dzieł jej Patronów i przeznaczone są w całości na pomoc dzieciom niepełnosprawnym i na popularyzację twórczości obojga Autorów. ← poprzedni wiersz | następny wiersz → ↑ Stoi na stacji lokomotywa, Ciężka, ogromna i pot z niej spływa ... Wagony do niej podoczepiali, Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali ... W którym wagonie znajdują się wymienione ładunki? Dopasuj zawartość do numeru wagonu. W którym wagonie? Julian Tuwim Zosia Samosia Jest taka jedna Zosia, Nazwano ją Zosia Samosia, Bo wszystko "Sama! sama! sama!" Ważna mi dama! Wszystko sama lepiej wie, Wszystko sama robic chce, Dla niej szkoła, książka, mama Nic nie znaczą- wszystko sama! Zjadła wszystkie rozumy, Więc co jej po rozumie? Uczyć się nie chce- bo po co, Gdy sama wszystko umie? A jak zapytać Zosi: -Ile jest dwa i dwa? -Osiem! -A kto to był Kopernik? -Król -A co nam Śląsk daje? -Sól! -A gdzie Kraków leży? -Nad Wartą! -A uczyć się warto? -Nie warto! Bo ja sama wszystko wiem I śniadanie sama zjem, I samochód sama zrobię, I z wszystkim poradzę sobie! kto by się tam uczył, pytał, Dowiadywał się i czytał, Kto by sobie głowę łamał, Kiedy mogę sama, sama! -Toś ty taka mądra dama? A kto głupi jest? -Ja sama! Lokomotywa! Jest na banhowie ciynszko maszyna Rubo jak kachlok - niy limuzyna Stoji i dycho, parsko i zipie, A hajer jeszcze wongiel w nia sypie. Potym wagony podopinali I całym szwongym kaj¶ pojechali. W piyrszym siedziały se dwa Hanysy Jeden kudłaty, a drugi łysy, Prawie do siebie niy godali, Bo się do kupy jeszcze niy znali. W drugim jechała banda goroli WiyĽli ze soba krzinka jaboli I pełne kofry samych presworsztóf I kabanina pro¶ciutko z rusztu. Pili i żarli, jeszcze ¶piywali, Potym bez łokno wszyscy rzigali. W czecim Cygony, Żydy, Araby A w czwartym jechały za¶ same baby. W piontym za¶ Ruski. Ci mieli życie! Sasza łożarty siedzioł na tricie. Gwiozda mioł na czopce, stargane łachy, Krziwiył pycholem i ciepoł machy. A w szóstym za¶ były same armaty, Co je wachował jaki¶ puklaty. W siódmym dwa szranki, pufy, wertikol, Smyczy maszyna może donik±d. Jak przejyżdżali bez ¦l±skie Piekary Kaj wom to robiom kółka do kary, Maszyna sztopła! Kufry ¶leciały I każdy latoł jak pogupiały. To jaki¶ ciućmok i łajza! Ciupn±ł i ¶limtoł sygnal na glajzach. Mog i¶ć do haĽla abo do lasa, Niy pokazywać tego mamlasa! Potym mu ale do szmot nakopali, Maszyna ruszyła, cug jechoł dali. Bez pola, lasy, góry, tunele, Dar za sobom samym te duperele Aż się zagrzoły te biydne glajzy, Maszyna sztopła i koniec jazdy.

stoi na stacji lokomotywa tekst piosenki